Drużyna dziewcząt

Międzyszkolny Klub Sportowy LIBERO PAJĘCZNO prowadzi szkolenie dzieci i młodzieży w zakresie piłki siatkowej.

MUKS Libero Pajęczno

Grupy treningowe działają w Szkole Podstawowej w Pajęcznie, Szkole Podstawowej w Makowiskach, Publicznym Gimnazjum w Pajęcznie oraz Zespole Szkół w Pajęcznie.

Drużyna chłopców

MUKS Libero Pajęczno prowadzi nabór chętnych do uprawiania piłki siatkowej w kategoriach wiekowych: Szkoła Podstawowa, Gimnazjum oraz Szkoła Ponadgimnazjalna (nabór i kontynuacja).

Tajemniczość - ostatni etap poznawania.

01 lut '15

Napisał robert

Hello! Wracam po dłuuuugiej przerwie! Tytuł posta może trochę przeraża. Spokojnie... Dzisiaj po prostu przesyłam Wam rozmowę z tajemniczą osobą. Prosiła mnie, aby została anonimowa, więc jako "lokalny dziennikarz" to uszanowałam ;-) Poznajcie ... Zawodnika Libero! :-)

Hania : Jak znalazłeś się w MUKS Libero?

Zawodnik Libero : Zacząłem odbijać piłkę w wieku 8 lat. Od tamtej pory bardzo chciałem zagrać w jakimś klubie siatkarskim. Trenowałem jeszcze długo sam odbijając piłkę o ścianę. W 2012 r. - 2013 r. wstąpiłem do klubu Libero. Akurat trafiłem na początki dobierania składu. Zacząłem jeździć na treningi i po prostu pokochałem ten sport jeszcze bardziej. Od tamtej pory jestem zawodnikiem tego klubu i jestem dumny ze swojej drużyny.

H. : Sam zacząłeś odbijać, czy może ktoś "podrzucił" Ci piłkę?

Z.L. : Siatkówka zaraził mnie mój dziadek. W zasadzie razem oglądaliśmy mecze reprezentacji Polski i wspólnie przeżywaliśmy duże emocje. Kiedy dziadek zaczął chorować obiecałem mu, że gdy wyzdrowieje zobaczy mnie jeszcze na nie jednym meczu. Dziadek niestety zmarł. A ja spełniłem obietnicę i swoje małe marzenia. :-)

H. : Bardzo mi przykro. Najważniejsze, że się nie poddałeś. :-) A co daje Ci Twoja drużyna? Czy poza boiskiem też jesteście zagraną paczką?

Z.L. : Gra w drużynie przede wszystkim bardzo dużo uczy. Jednoczy i buduje nawet silne przyjaźnie. Poza boiskiem utrzymujemy częsty kontakt. Rozmawiamy nie tylko o siatkówce, ale też często żartujemy, śmiejemy się i jest bardzo miła atmosfera. Nikt nie czuje się obco. W tym miejscu chciałem pozdrowić swoją drużynę i trenera.

H. : To chyba najważniejsze w drużynie. :-) A jaki jesteś poza boiskiem? Też taki żywiołowy czy może spokojny? :-)

Z.L. : Zawsze jestem otwarty na nowe znajomości. Zazwyczaj nie przenoszę życia codziennego na boisko. Na nim liczy się tylko gra. Nie zawsze wszystko jednak idzie po myśli i nieudane akcje troszkę podłamują. Nie ukrywam, poza boiskiem jestem żywiołowy, ale z umiarem. *śmiech*

H. : Kibicujesz jakiejś drużynie w PlusLidze?

Z.L. : Nie ograniczam się do jednego klubu. Lubię oglądać po prostu dobre mecze.

H. : Twoje życiowe motto - masz takie?

Z.L. : Nigdy się nie poddawać i dążyć do spełniania swoich marzeń. :-)

H. : Dziękuję za znalezienie dla mnie czasu i życzę wesołych Świąt Bożego Narodzenia! ;-)

Z.L. : Dziękuję, Tobie również! :-)